Niestrawność – mój problem i jak go rozwiązałam

Jest to wpis gościnny Moniki Rybeczko. Wszelkie poglądy przedstawione w tekście nie stanowią poglądów redakcji.

Niestrawność jest moim problemem już od lat, walczę z nią przy pomocy każdego sposobu. Niestrawność zaczęła się u mnie w okresie ciąży, jadłam wtedy za dużo i zbyt szybko – cały czas byłam w biegu, ponieważ remontowaliśmy pokój dla dziecka.

Wtedy zaczęłam cierpieć na niestrawność.

Jednak nie obawiałam się ani nie miałam żadnych problemów, poza uczuciem ciągłego przepełnienia. Z czasem dowiedziałam się od lekarza i koleżanek, że w ciąży jest to normalna sytuacja i nie ma co się martwić na zapas. Jednak po ciąży znowu nie miałam czasu i problem nawrócił. Jadłam zbyt dużo i bardzo szybko, byle co, czyli najczęściej smażone i tłuste dania, używałam bardzo dużo ostrych przyprawach. Po prostu cały czas byłam w biegu. Ale cały czas też czułam się bardzo źle. Mój brzuch, mimo, że bardzo dużo schudłam, cały czas był bardzo duży i bolał mnie codziennie. Nie było to przyjemne, nie mogłam ubrać obcisłych bluzek, bo wydawało się, ze ciągle jestem w ciąży.

Pierwszym „lekiem na niestrawnośćbyła mięta. Od babci dowiedziałam się, że pomaga ona w procesach trawiennych, a do tego jest bardzo zdrowa. Muszę powiedzieć, że napar z mięty bardzo mi pomógł, tak samo jak herbatka z rumianku. Okazało się, ze na rynku jest wiele środków i herbatek pomagających w trawieniu i bez problemu można dobrać coś co nam będzie pasowało. Problem zmniejszył się, a po jakimś czasie mogłam odstawić środki na niestrawność, jednak ona znów wróciła. Okazało się, że mimo tego, że piłam herbatkę z mięty, to nie zmieniłam diety ani stylu życia. Nadal jadłam za dużo i w pośpiechu, oraz jadłam zbyt wiele tłustych rzeczy.             Zdecydowałam się na zmianę: wprowadziłam do diety warzywa i zaczęłam pić dużo wody mineralnej. Rezygnacja ze smażonych rzeczy była dosyć łatwa. Postawiłam na ruch, więcej się ruszam i chodzę na aerobik. Zauważyłam ogromną zmianę – mam więcej energii, płaski brzuch i więcej chęci do życia. Niestrawność pomału staje się złym wspomnieniem. Warto zmienić swój styl życia i pozbyć się niestrawności.

VN:F [1.9.22_1171]
Rating: 0.0/5 (0 votes cast)

Related Posts